Minister spraw zagranicznych uważa, ze elementy samolotu powinny stać się fragmentami pomnika. Sikorski podkreślił również, że katastrofa z 10 kwietnia 2010 wymaga godnego upamiętnienia ze względu na osoby, który wtedy zginęły. Wykluczył jednocześnie potrzebę organizacji specjalnych uroczystości z okazji sprowadzenia wraku do kraju. - Będzie to operacja czysto techniczna - zapowiedział.
Minister spraw zagranicznych jest przeświadczony, że strona rosyjska ma możliwości prawne, aby przekazać szczątki maszyny Polsce. Przypomniał, że Warszawa od pewnego czasu wywiera na Moskwie naciski, aby doszło do tego jak najwcześniej.
W sprawę była również zaangażowana Bruksela, co zdaniem Sikorskiego, przyniosło już efekty. Wśród niech wymienił możliwość przeprowadzenia wizji lokalnej przez ekipę techniczną, która ma przygotować od strony logistycznej sprowadzenie wraku do Polski.