Radujmy się bo Pan zmartwychwstał

W Wielką Sobotę od rana przeżywamy jeszcze czas żałoby po śmierci Jezusa. Adorujemy wtedy Najświętszy Sakrament w kaplicy z symbolicznym Grobem Pańskim.

Przed odwiedzeniem grobu święcimy pokarmy i mamy okazję na świąteczną spowiedź. - To czas na to, by podjąć decyzję i oczyścić duszę ze zła, otwierając się na dzieło zmartwychwstania - mówi abp Gocłowski.

Tego dnia czeka nas bardzo bogaty wieczór. Jego ukoronowaniem jest Wigilia Paschalna. - To oczekiwanie na uczestnictwo w chwale Chrystusa zmartwychwstałego - tłumaczy arcybiskup.

Przeczytaj koniecznie: Co POWINNO znaleźć się w KOSZYKU wielkanocnym- znaczenie pokarmów święconych w Wielką Sobotę

Uroczystość zaczyna się od poświęcenia ognia przed kościołem. Wprowadza się to światło do wyciemnionej świątyni, gdzie pali się tylko wnoszony paschał. Potem rozlega się trzykrotny śpiew - "Światło Chrystusa", przy trzecim rozbłyska światło i zaczyna się pieśń wielkosobotnia - "Exsultet", streszczająca historię świata od stworzenia człowieka, przez niewolę egipską do narodzin Jezusa. Rozpoczyna się liturgia słowa poprzedzona śpiewem litanii do wszystkich świętych. Kapłan święci wodę chrzestną i następują chrzty lub odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych.

Zaczyna się msza, w trakcie której pierwszy raz po Wielkim Poście śpiewamy "Chwała na wysokości". - Ta msza przypomina wydarzenia związane ze zmartwychwstaniem i powinna zakończyć się uroczystą procesją - mówi kapłan.

Procesja rezurekcyjna odbywa się rano, już w Wielką Niedzielę, kiedy na znak zmartwychwstania strzela się na wiwat, a po mszy zasiadamy do świątecznego śniadania. - Rozpatrując mękę, śmierć i zmartwychwstanie, przeżyjmy te poszczególne etapy świąt osobiście, bo człowiek musi sięgnąć do Chrystusa swoją dobrą wolą - mówi abp Gocłowski.