- Przesłaliśmy do sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko Rafałowi M. - mówi prokurator Mariusz Rosiński, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. - Został oskarżony z artykułu 226 paragraf 1 Kodeksu karnego. Kodeks karny przewiduje za to karę grzywny lub karę roku pozbawienia wolności - dodaje prokurator.
Zobacz także: Rafał Maserak: Nie rzucę tańca dla piłki nożnej
W czerwcu władze Torunia zaprosiły tancerza, aby swoją obecnością rozjaśnił obchody dni miasta Kopernika. Maserak najpierw bawił się na toruńskiej starówce. Po zamknięciu lokalu wraz ze znajomymi przeniósł się do jednego z mieszkań przy ulicy Zbożowej w Toruniu.
Było w nim tak głośno, że sąsiedzi musieli nad ranem wezwać policję. W stronę interweniujących funkcjonariuszy miały polecieć wyzwiska i groźby z ust pijanego gwiazdora. Ponoć tancerz był tak krewki, że konieczne było użycie gazu łzawiącego. Wszystko skończyło się na policyjnym dołku.
Przeczytaj również: Rafał Maserak: Na zakwasy najlepsze jest zimne piwo
Rafał po incydencie zapewnia, że jest niewinny i został w całą sprawę wrobiony.