Policjanci przesłuchujący Zuzannę M. są wstrząśnięci. To, w jaki sposób mówi o okrutnej zbrodni, przeraża nawet najtwardszych funkcjonariuszy. Podczas przesłuchań wyznała bez emocji, że "z każdym ciosem noża, czuła się coraz bardziej podniecona i szczęśliwa".
Scenariusz zbrodni mordercza para zaczerpnęła z horrorów, które namiętnie oglądali podczas romantycznych wieczorów. Zgodnie ze swoim planem działania, zaskoczyli rodziców Kamila w środku nocy. Zuzanna rzuciła się na Jerzego N. zadając mu kilkanaście ciosów nożem w brzuch i szyję. W tym czasie Kamil poderżnął uciekającej matce gardło. Tylko raz zdążyła krzyknąć o pomoc. Jak zeznaje Zuzanna M., para nie spieszyła się z "robotą", bo ta sprawiała im przyjemność.
Przeczytaj: Rzeź w Rakowiskach. Krwawa Zuzanna i Kamil N. ZARŻNĘLI rodziców, by przejąć ich majątek?!
Po makabrycznej zbrodni pojechali do Krakowa, gdzie Zuzanna miała zamiar promować swój debiutancki tomik poezji. Zatrzymani przez policję, przyznali się do winy, nie stawiając oporów.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail