Michałek Dyda urodził się z połową serca. Już po kilku godzinach zaczęły się problemy z oddychaniem, malec miał niską saturację, a jego ciałko zaczęło sinieć. Teraz ma dwa latka i wciąż walczy o swoje życie. Przeszedł już szereg operacji i oddycha przez rurkę. Do tego dochodzi zespół heterotaksji, czyli nieprawidłowe ułożenie narządów jamy brzusznej i klatki piersiowej. - W związku z osobistym dramatem i niemocą mamy trafił do ZOL-u, a diagnostyka i leczenie stanęły w miejscu - pisze Zbigniew Stonoga, który osobiście włączył się w pomoc chłopcu. - Ostatnią szansą dla mojej iskierki jest przeszczep serca. Operacji są gotowi podjąć się lekarze z kliniki w Niemczech, ale musielibyśmy zebrać 300 tys. euro. Dla nas to nieosiągalna kwota – mówi ojciec Michałka i apeluje o pomoc.
Jeśli chcesz pomóc przelej na
PayPal [email protected]
lub
na rachunek bankowy Fundacji Zbigniewa Stonogi
03-151 Warszawa ul. Modlińska 335a
Numer konta 67 1090 1841 0000 0001 3164 9688
a dla zagranicy (KOD SWIFT) WBKPPLPP (IBAN) PL67 1090 1841 0000 0001 3164 9688.
Zobacz: Zagineła Julia Malczuk! Dziewczyna jest poważnie chora!