Kto płaci składki emerytalne na ZUS za księży? Czy wszyscy duchowni korzystają ze składek opłacanych przez Fundusz Kościelny? Czy expose Tuska oznacza, że kapłaci sami będą płacić ZUS?
Szef rządu podczas wygłaszania swojego przemówienia programowego zapowiedział, że duchowni, którzy nie płacą ZUS, a ich składki fundują podatnicy poprzez Fundusz Kościelny, będą włączeni w powszechny system emerytalny.
Z Funduszu Kościelnego finansowane są składki za 23 tys. duchownych różnych wyznań (duchownych katolickich jest 52 tys.), reszta - zatrudniona na umowach o pracę - sama płaci składki do ZUS. Jeśli księża zostaną włączeni do systemu emerytalnego, to Fundusz Kościelny zostanie zlikwidowany.
Jak na likwidację Funduszu zapatruje się Episkopat Polski?
Przewodniczący Komisji Konkordatowej abp Stanisław Budzik ujawnił, że strona kościelna zgadza się na proponowane przez Tuska zmiany, ale pada hasło "przekształcenia Funduszu Kościelnego".
>>> Marcin Przeciszewski, prezes zarządu KAI, o expose Tuska: Państwo to ogromny dłużnik Kościoła
W zamian za likwidację Funduszu, Kościół proponuje inną formę rekompensaty, czyli chce nie tylko ofiar wiernych, ale także 1 proc. odpisu od podatków Polaków na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych.
– Przy zachowaniu pełnej wolności decyzji obywatel mógłby wesprzeć związek, którego jest członkiem, w ten sposób byłyby realizowane te cele, które dotąd finansował Fundusz Kościelny – powiedział abp Budzik.
"Rzeczpospolita" donosi, że w 2011 roku budżet Funduszu wyniósł 89 mln zł. Z tej sumy opłacanych jest 100 proc. składek za misjonarzy oraz zakonnice i zakonników klauzurowych (zakon, w którym obowiązuje zakaz wychodzenia poza teren klasztoru - przyp. red.), a także 80 proc. ubezpieczenia społecznego za duchownych, którzy nie mają podpisanych umów o pracę.