Piłkarze Górnika byli tak od początku pewni swego, że wyglądali, jakby już dzień wcześniej rozpoczęli fetę. Nie wychodziło im kompletnie nic, razili niedokładnością podań. Do tego niespecjalnie kwapili się do ataku. Szykujących się już na imprezę zabrzan pogrążył Piotr Reiss, strzelając dwa gole.
Pozostałe mecze I ligi:
Znicz - Dolcan 0:1
Sandecja - Wisła P. 2:2
Motor - Stal St.W. 0:2
Flota - GKS K. 1:0
Kluczbork - KSZO 2:1
Górnik Ł. - ŁKS 1:0
Podbeskidzie - GKP Gorzów 0:0
Widzew - Pogoń 2:1