Reklama na upał

2009-07-24 3:00

Wszędzie reklama. Jak nie jawna, to ukryta. Mam dość - wołał szwagier, stojąc w przeciągu na środku kuchni. - Dziś ma być 34 stopnie w cieniu. I wszyscy lekarze wołają: - Dbajcie o siebie rodacy - szczególnie ci starsi, chorzy i dzieci - i pijcie! Oczywiście wodę. I dotąd wszystko jest w porządku. Ale dalej już nie.

Bo czytam, że woda powinna być niegazowana i bezsmakowa. A to już obraża moją inteligencję (lubię gazowaną o smaku cytrynowym), bo w ten sposób usiłuje się mnie zastraszyć. Bo sięgam sobie w markecie po zgrzewkę gazowanej i cytrynowej, a tu mój zmęczony upałem mózg niczym bormaszyna świdruje myśl: zostaw, niezdrowe to na gorąc. Weź niegazowaną i bezsmakową - ratuj swoje zdrowie i dziatek swoich.

I kto, poddany takiemu praniu mózgu, zrobi inaczej? A producenci tej niegazowanej i bezsmakowej zacierają ręce, że taką im lekarze reklamę robią. Więc w imię sprawiedliwości społecznej chcę przypomnieć, że to wstyd -reklama negatywna i odstręczanie od produktu konkurenta. Dlatego lekarze polscy powinni natychmiast przeprosić takich jak ja użytkowników - gazowanej i smakowej wody. Choć za stres, który przeżyłem w supermarkecie - przez to świdrowanie w mózgu - nigdy mi się nie wypłacą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki