Premier Donald Tusk, tak jak zapowiedział, o 11 w środę przedstawił nowe twarze swojego rządu. Na początku konferencji stwierdził, że trudno jest mu się rozstawać z ministrami, jednak: - Potrzebujemy przyspieszenia i nowej energii - stwierdził i zaczął wymieniać nowych członków rządu.
Na pierwszy ogień poszedł minister środowiska. Został nim Maciej Grabowski. Zastąpił na tym stanowisku Marcina Korolca. - Przyspieszenie wydobycia gazu z łupków jest tym, co będzie dla mnie priorytetem - zapowiedział.
Lena Kolarska-Bobińska została nowym ministrem nauki i szkolnictwa wyższego, zastępując Barbarę Kudrycką, Jak przyznała, całe życie zajmowała się badaniami naukowymi.
Joanna Kluzik-Rostkowska została ministrem edukacji narodowej, zastępując na tym stanowisku Krystynę Szumilas. Zapowiedziała na konferencji, że dokończy reformę wieku szkolnego. A jej dzieci (ma ich trójkę) są przykładem, że 6-latki powinny pójść do szkoły. Chce też walczyć o tańsze podręczniki.
Andrzej Biernat został nowym ministrem sportu, zastępując powszechnie krytykowaną ministrę Joannę Muchę. - Na sporcie, jak i na medycynie, zna się w Polsce każdy, więc będzie trudno - zauważył.
Europoseł Rafał Trzaskowski został nowym szefem resortu administracji i cyfryzacji. Zajął stołek po Michale Bonim. 41-letni minister chce się zająć bazpieczeństwem danych w internecie.
Zmiana wywołująca najwięcej emocji to powołanie Mateusza Szczurka na miejsce Jacka Rostowskiego. Nowy ministr finansów na ledwie 38 lat, ale spory dorobek. - Moim zadaniem jest umożliwienie Polsce skoku gospodarczego - mówi.
Nowym zastępcą Donalda Tuska została Elżbieta Bieńkowska. Nowa wicepremier zajmie się połączonym resortem infrastruktury i rozwoju. Będzie więc dzielić i wydawać m.in. fundusze z Unii. - To ogromne wyzwanie, ale i ogromna szansa na wykorzystanie pełnej puli przyznanych środków europejskich - mówiła
Zaprzysiężenie części nowych ministrów odbędzie się 27 listopada w Pałacu Prezydenckim. Pierwsze posiedzenie Rady Ministrów w nowym składzie zaplanowano na 4 grudnia.
Premier Donald Tusk przyznał w czasie konferencji, że czuje się jak trener reprezentacji. Patrząc na osiągnięcia ostatnich selekcjonerów ciężko być optymistą co do nowej ekipy...