Rekordowe temperatury w Bałtyku. Które kąpieliska są otwarte?

Bałtyk w tym roku jest wyjątkowo gorący. Woda w różnych miejscach polskiego wybrzeża ma od 20 do 24 st. C. Dla porównania, w dużej części Morza Śródziemnego temperatura wynosi ok. 27 st. C , a w niektórych miejscach np. na południu Hiszpanii, obok Gibraltaru woda jest zimniejsza niż Bałtyku.

Jak podaje Niemiecki Federalny Urząd Żeglugi i Hydrografii, w Bałtyku średnia temperatura wody w lipcu osiągnęła rekordowe 20 stopni Celsjusza. To o 0,5 stopnia więcej niż w poprzednim rekordowym miesiącu - w lipcu 2014 roku - oraz o 2,8 stopnia więcej, niż wynosi długoterminowa średnia. Według naukowców, temperatura wody szybko nie spadnie , ponieważ nie spodziewamy się zmiany pogody. Dopiero sztormy i burze mogą spowodować ochłodzenie Bałtyku.

Niestety kąpiel w gorącym morzu mogą uniemożliwić pojawiające się w wielu kąpieliskach sinice. Do niedawna zamknięte było wiele kąpielisk w Zatoce Gdańskiej, Władysławowie, Karwi czy w Dębkach. W najgorszym momencie zamkniętych było ponad 50 plaż polskiego wybrzeża.

Obecnie, jak podaje Serwis Kąpieliskowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego wszystkie bałtyckie kąpieliska są otwarte. Warto jednak sprawdzać na bieżąco, czy miejsce, gdzie chcemy się wykąpać jest bezpieczne. Nie wchodzimy do wody, gdy jest wywieszona czerwona flaga.

Groźne sinice

Sinice to samożywne bakterie, których okres zakwitu przypada na lato. Ich rozwojowi sprzyja wysoka temperatura. Pojawiają się nie tylko w morzu, ale też w innych zbiornikach wodnych.

Wejście do wody z sinicami może spowodować poważne problemy zdrowotne: dolegliwości żołądkowo-jelitowe, wysypkę, wymioty, biegunkę, gorączkę, bóle mięśni i stawów, łzawienie oczu.