Na początku debaty moderator zapytał dr Rosińską, czy wojna zmieniła techniki dezinformacji i czy Polska może wyciągnąć z nich pozytywne wnioski.
– Skutkiem wojny jest wzrost świadomości społeczeństwa o dezinformacji. Dyskusje prowadzone przed wojną były skupione w środowiskach akademickich czy specjalistycznych, teraz to temat znacznie popularniejszy. Zagadnienie jest na tyle złożone, że to, co dzieje się na wojnie, to i tak tylko wycinek tego, na co składa się dezinformacja. To ogromne wyzwanie dla całego świata. Z powodu wojny to wyzwanie stało się priorytetem – mówiła dr Rosińska.
Jak podkreślił Mateusz Mrozek, również w cyberprzestrzeni jesteśmy w stanie wojny, a NASK od pierwszych godzin agresji Rosji na Ukrainę zabezpieczał polską cyberprzestrzeń. Następnie skierował pytanie do ministra Andruszkiewicza – czy jest sposób, aby pogodzić przeciwne sobie środowiska polityczne, aby walczyć z wrogą dezinformacją, tak jak zrobili to Ukraińcy?
– Wojna, którą obserwujemy na polach bitew, to tylko jedna z odsłon działań wojennych. Rosja wypowiedziała wojnę nie tylko dosłowną, lecz także gospodarczą, energetyczną i w przestrzeni internetowej. Wydawałoby się naturalne, żeby włączyć rosyjską dezinformację do elementu działań wojskowych. Jako Polska mamy jednoznaczne stanowisko polityczne, niemal cała klasa polityczna popiera Ukrainę. Powinniśmy zjednoczyć się też w kwestii dezinformacji. Czy to się udaje? W mojej opinii nie. Rozmawiamy jako eksperci, więc odpuszczę wskazywanie polityczne nazwisk, które włączają się w dezinformacje – ale to się dzieje. Choćby na samym początku konfliktu Polacy byli namawiani, aby ruszać na stacje benzynowe, bo zabraknie paliwa, albo do banków, bo zabraknie gotówki. To była dezinformacja. I część polityków podawała to dalej i stawało się to częścią propagandy rosyjskiej – powiedział Andruszkiewicz.
Następne pytanie Mrozek skierował do Pawła Wiszniewskiego – czy możemy uregulować problem dezinformacji prawnie?
– Wydaje mi się, że tak, ale nie wolno nam zapominać, że jesteśmy państwem frontowym, które w przeszłości nie tylko broniło chrześcijaństwa, lecz także broniło wolności słowa. Nie możemy zapomnieć o tej przepięknej tradycji. Kiedy powstawały wokół nas państwa imperialne, my przez cały czas byliśmy Rzeczpospolitą. Regulacje prawne są potrzebne, ale są one trudne do realizacji. Ograniczyć dezinformację próbowali np. Francuzi i choć zapisy prawne wydawały się sensowne, to realizacja była inna, niż planował ustawodawca, za co zebrał sporo krytyki. Ważniejsze od regulacji prawnych jest zaangażowanie wszystkich aktorów państwowych, ale też społeczeństwa obywatelskiego, które jest świadome dzięki wojnie w Ukrainie i też widzi, jakie straszne spustoszenie może siać dezinformacja. Ludzie często nie wiedzą, jak się zachować, nasz system edukacyjny jest do tego nieprzygotowany. Zacząłbym od reformy w systemie edukacji, uczenia młodych ludzi, a dopiero potem regulacji prawnych – zaznaczał Wiszniewski.
Następnie to Bolesław Piasecki został zapytany przez Mrozka o swoje zdanie na temat metod zwalczania dezinformacji.
– Sądzę, że wniosków z Ukrainy dla Polski nie da się przełożyć jeden do jednego, bo Ukraina ma inną sferę informatyczną niż my. Ukraińcy osiągnęli przewagę informacyjną w swoim kraju, a przez wiele lat takiej przewagi nie mieli, także u nas, na Zachodzie. Zrobili to nie dzięki ganianiu za rosyjską dezinformacją i mówieniu, że to dezinformacja, tylko dlatego, że sami przeprowadzili ofensywną informacyjną. Informacje wroga stały się mniej widoczne. Jest tak duże natężenie ukraińskiej operacji informacyjnej, że wiele rosyjskiej propagandy po prostu ginie w gąszczu wiadomości. To jest skuteczne, bo to wykorzystuje sposób, w jaki ludzie konsumują informacje. To nasza natura poznawcza, że chcemy robić tak, żeby odpowiedź była łatwa i nie wymagała wysiłku. Zamiast gonić kreta kopiącego kopiec, Ukraińcy uzupełnili koncept defensywny informowania o działaniach Rosji mocnym aspektem ofensywnym, który przeciąża infosferę ukraińską informacją – podsumował Piasecki.
Konrad Karpiuk
Partnerem materiału jest NASK