Biedroń pytany, czy gdyby Grodzka została wicemarszałkiem Sejmu, to byłaby sensacja na skalę światową, odparł, że Grodzka "już dziś jest dumą narodową, a wtedy byłaby jeszcze dodatkowo dobrem narodowym chronionym, jedną z najważniejszych osób w państwie".
- Ja już dziś mam wiele powodów do dumy z Anki Grodzkiej, jeśli zostanie wicemarszałkinią to chyba serce z tej dumy mi w ogóle już pęknie - powiedział Biedroń. Zapowiedział, że zdecydowanie zagłosuje "za".
Sama posłanka Grodzka, na pytanie, czy objęcie przez nią funkcji wicemarszałka byłoby wielkim wydarzeniem, zaprzeczyła. Dopytywana o słowa Biedronia o dobrze narodowym, odparła, że czuje się zawstydzona i że Biedroń jest jej przyjacielem.
Robert Biedroń stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że także dostał od Janusza Palikota propozycję, by kandydować, ale ją odrzucił, bo ma "inne plany". - Są lepsze kandydatki. Uważam, że Wanda Nowicka była bardzo dobrym wicemarszałkiem, nie było żadnego powodu, dla którego ją trzeba było odwoływać - stwierdził.
Na posiedzeniu klubu RP o godz. 15 ma się odbyć głosowanie nad kandydaturą Grodzkiej. - Anka Grodzka ma ogromne poparcie w klubie, jestem przekonany, że to głosowanie wypadnie pozytywnie dla niej - powiedział rzecznik RP Andrzej Rozenek.
Alternatywnego kandydata na marszałka ma dziś wyłonić też Solidarna Polska.
Czytaj więcej: Anna Grodzka kandydatką Ruchu Palikota na wicemarszałek Sejmu