Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od tekstu w „Super Expressie” i informacji o gigantycznych nagrodach, jakie wzięli marszałkowie Sejmu. – Dlaczego tylko Wanda Nowicka ma zostać ukarana za to, że wzięła premię? Przecież nagrody otrzymało całe Prezydium Sejmu. Więc jeśli ma być kara, to wszyscy powinni zostać odwołani na czele z marszałek Ewą Kopacz (57 l.). Zagłosuję przeciwko odwołaniu Wandy – mówi nam Robert Biedroń. – Uważam, że jest bardzo dobrym wicemarszałkiem. Wprowadziła nową jakość w parlamentarnej debacie – zapewnia.
Podobnie jak Biedroń chcą głosować niektórzy politycy Ruchu Palikota. Za pozostawieniem na stanowisku Nowickiej jest też SLD. Na wczorajszym posiedzeniu klub PO zdecydował, że i on zagłosuje przeciw odwołaniu Nowickiej.
Czyżby więc do głosowania nad kandydaturą Grodzkiej w ogóle nie doszło? A przyczyni się do tego m.in. Biedroń? – Nie jestem przeciwko Ani. Jak do tego głosowania dojdzie, to będę za tym, by została wicemarszałkiem. Ale najpierw zagłosuję, by na stanowisku pozostała Wanda Nowicka – tłumaczy pokrętnie Biedroń.