Chwilę później rzucił się na niego z nożem. 42-latek z zimną krwią próbował go zabić, wymierzając ciosy na oślep. Oszołomiony emeryt zdołał się jednak wydostać z mieszkania i wezwać pomoc. Z głębokimi ranami ciętymi twarzy i ręki trafił do szpitala.
Robert G. został zatrzymany. Okazało się, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 5 lat więzienia.