Wczorajsza operacja łokcia polskiego kierowcy trwała ponad 5 godzin i była zdecydowanie najkrótszym zabiegiem, jaki Kubica przeszedł w Pietra Ligure.
Poskładany
Wcześniej Robert był operowany dwukrotnie, łącznie przez blisko 18 godzin. W tym czasie lekarze uratowali dłoń Polaka, powstrzymali wewnętrzne krwotoki, poskładali pogruchotaną prawą rękę oraz prawą nogę, nastawili kości prawej stopy, zoperowali łokieć oraz przy użyciu tytanowej szyny spoili kości w jego prawym barku.
Teraz rehabilitacja
Teraz Robert Kubica będzie mógł zacząć długi i żmudny proces rehabilitacji. Wygląda na to, że przejdzie go w szpitalu w Pietra Ligure.
- Spotkamy się z lekarzami i przyjrzymy się sytuacji. W tej chwili najważniejsze jest zachowanie ciągłości. Potrzebujemy maksymalnej uwagi i myślę, że zostaniemy w szpitalu w Pietra Ligure. Robert pozostanie w kontakcie ze specjalistami oraz personelem, który go operował - tłumaczy Daniele Morelli, menedżer Polaka. - To bardzo ważne, zwłaszcza w tak delikatniej fazie, jaką jest początek rehabilitacji.