Robili sobie zdjęcia z martwymi talibami?

W śledztwie dotyczącym masakry w Nangar Khel pojawił się nowy wątek. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", prokuratura dotarła do zdjęcia, na którym polscy żołnierze fotografują się z martwymi talibami! Jednak zdjęcie nie zostało zrobione pod Nangar Khel, lecz - jak ustaliła gazeta - po bombardowaniu przez Amerykanów jednej z kryjówek talibów. Polscy żołnierze zostali wysłani na miejsce już po akcji, aby zrobić dokumentację zdarzenia i "posprzątać". To właśnie wtedy jeden z żołnierzy zrobił sobie zdjęcie z martwym talibem.

Gazeta przytacza następujące zdarzenie: "spadochroniarz przechadza się między ciałami i fragmentami ciał zabitych talibów. (...) Jego wzrok zatrzymuje się na trupie partyzanta. (...) Komandos zdejmuje z ramienia beryla i przystawia do głowy martwego Afgańczyka. Pozuje, uśmiecha się. Jego kolega robi mu zdjęcie z komórki".

Szokujące jest to, że takie zachowanie nie jest odosobnione. Dziennikarze gazety twierdzą, że widzieli wiele takich zdjęć na laptopach polskich żołnierzy.