Rocznica Sierpnia 80. WAŁĘSA z osobistym LEKARZEM pod pomnikiem stoczniowców w GDAŃSKU. Złożył kwiaty i krzyknął: PRZYMKNIJ się PAN

2011-08-31 13:37

W 31. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych legendarny przywódca Solidarności, tak jak przed rokiem, pojawił się przed pomnikiem poległych stoczniowców bez działaczy związku. Lechowi Wałęsie towarzyszyli tylko osobisty lekarz i współpracownik. Kiedy były prezydent składał kwiaty jeden z obserwujących skromną uroczystość mężczyzn krzycznął do Wałęsy "demokracja jest zniewolona", na co rozgniewany pierwszy przywódca "S" rzucił: "Przymknij się pan teraz"

Główne uroczystości NSZZ Solidarność, związane z rocznicą Sierpnia 80 rozpoczną się po południu od mszy świętej w kościele św. Brygidy w Gdańsku. Lech Wałęsa dostał na nie zaproszenie, ale nie wie jeszcze czy weźmie w nich udział.

Legenda Solidarności tłumaczy, że wszystko zależy od tego jak się będzie czuł. Czy stan zdrowia Wałęsy znowu się pogorszył? Były prezydent co prawda na nic się nie uskarża, ale przed pomnikiem poległych stoczniowców w Gdańsku pojawił się z osobistym lekarzem u boku.

Kiedy pojawił się pod monumentem od razu wyjaśnił dlaczego znowu jest sam w tak ważnym dla narodzin wolnej Polski miejscu. - To nie jest to, o co walczyłem - stwierdził Wałęsa. Kiedy jeden z mężczyzn, który obserwował prywatną uroczystość Wałęsy krzyknął: " W Polsce demokracja jest zniewolona" pierwszy przywódca "S" nie wytrzymał.

- Przymknij się Pan teraz - oburzył się.

Na szczęście ten drobny incydent nie położył się ceniem na obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają