Sprawa tajemniczej śmierci chłopca z Cieszyna została w końcu wyjaśniona. Zmarłe dziecko to 2-letni Szymuś R. z Będzina. Jego rodzice przez ponad dwa lata ukrywali przed sąsiadami i policją śmierć synka. Z informacji tvn24 wynika, że kiedy dwa lata temu kryminalni szukali rodziny znalezionego dziecka byli także w mieszkaniu u Beaty Ch. i Jarosława R.
Rodzice Szymusia R. poprosili, by policjanci przyszli następnego dnia. Kiedy funkcjonariusze zjawili się ponownie jako 2-letniego synka przedstawili im chłopca z rodziny kobiety.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej powiadomiła, że jeszcze w niedzielę rodzice chłopca z Cieszyna usłyszą zarzut zabójstwa dziecka. Zostaną także przesłuchani. Śledczy wciąż upewniają się, że zmarły chłopiec z Cieszyna to rzeczywiście Szymuś R.
RODZICE CHŁOPCA z CIESZYNA z zarzutami ZABÓJSTWA 2-letniego SYNKA Szymusia
Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej postawi zarzuty zabójstwa rodzicom chłopca z Cieszyna - Beacie Ch. i Jarosława R. Śledczy nie wierzą w zapewnienia matki Szymusia R., że jej synek zmarł wskutek nieszczęśliwego wypadku. Ciało Szymusia R. zostało znalezione w stawie w Cieszynie w marcu 2010. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było pęknięcie jelita cienkiego, spowodowane urazem jamy brzusznej.