Czy Madzia została zamordowana? Kto pomógł ukryć jej zwłoki w ruinach? Czy matka dziecka, która już raz okłamała całą Polskę, w dalszym ciągu coś ukrywa? Im więcej czasu upływa od śmierci Madzi, tym więcej przybywa pytań. Ostatnio atmosferę w tej sprawie podgrzała konferencja Prokuratury Okręgowej w Katowicach, podczas której śledczy ujawnili, że badają wątek morderstwa. Później oliwy do ognia dolały nieoficjalne przecieki z dochodzenia. Według szokujących, ale niepotwierdzonych informacji, sekcja zwłok Madzi wykazała, że dziewczynka nie umarła od razu po upadku na podłogę.
- Życie Bartka i Katarzyny zamieniło się teraz w piekło. Nie mogą spokojne wyjść z domu, nie narażając się na ordynarne wyzwiska i groźby. Dlatego teraz całą dobę muszą chronić ich moi agenci - mówi "Super Expressowi" Krzysztof Rutkowski (52 l.), który pomaga rodzicom zmarłej Madzi. Waśniewscy mają dość insynuacji i oskarżeń. Postanowili uciąć spekulacje i zgodzili się na badanie wariografem. - Bartek i Katarzyna sami zgłosili się do mnie i zaproponowali, że poddadzą się testowi wykrywaczem kłamstw - zdradza Rutkowski. Badanie przeprowadzi zatrudniony przez niego specjalista. - Wszystkie wyniki z testu natychmiast przekażemy jako dowód prokuraturze - deklaruje Rutkowski.
Już raz Waśniewscy zgodzili się na takie badanie. 2 lutego, na dwa dni przed odnalezieniem ciała Madzi, Bartłomiej przez kilka godzin był przypięty do komputerowego wariografu i odpowiadał na pytania testera. Analiza jego odpowiedzi wykazała, że mówił prawdę. W ostatniej chwili z testu na prawdomówność wykręciła się Katarzyna. Twierdziła, że jej stan emocjonalny wypaczy wyniki. Kilka godzin później przyznała się Rutkowskiemu, że wymyśliła porwanie, a córeczka zmarła, bo wyślizgnęła się jej z kocyka i uderzyła główką o próg pokoju. Jak będzie tym razem?
Do tej pory śledczy postawili Katarzynie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi 5 lat więzienia. Matka Madzi usłyszała też zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz zarzut podejmowania zabiegów i tworzenia fałszywych dowodów w celu skierowania postępowania karnego przeciw osobie, która rzekomo miała brać udział w porwaniu Magdy. Za te przestępstwa grożą jej dwa lata więzienia.
Ale jak nieoficjalnie dowiedział się "Super Express", prokuratura w Katowicach wkrótce przedstawi Katarzynie kolejny zarzut. Kobieta prawdopodobnie odpowie za pogrzebanie córki w miejscu niedozwolonym.
Detektyw Rutkowski: Te pytania powinien zadać rodzicom Madzi
1 Czy Madzia zmarła od uderzenia główką w próg?
2 Czy sama ukryłaś zwłoki Madzi?
3 Czy Madzia zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku?
4 Czy Madzia zmarła 24 stycznia?
5 Czy miałeś(aś) coś wspólnego ze śmiercią córki?
6 Czy pomagałeś ukryć zwłoki swojej córki?
7 Czy szukałeś(aś) informacji o cenach trumienek i zasiłku pogrzebowym jeszcze przed śmiercią córeczki?
8 Czy zamordowałeś(aś) własne dziecko?