- Pogrzeb aktorki zapewne będzie bardzo skromny. Ciało zostanie skremowane. W związku z tym, że na terenie Polski nie istnieją świątynie zen, prochy zostaną złożone na tradycyjnym cmentarzu - opowiada nam Marcin Filipowski, dziennikarz z USA, wieloletni praktyk buddyzmu zen. mZanim to jednak nastąpi, rodzina pani Małgorzaty już rozpoczęła symboliczne buddyjskie rytuały.
Czytaj również: TE DZIECIAKI SĄ LEPSZE W KOSZA NIŻ GRACZE NBA! ZOBACZ!
W miniony weekend mąż aktorki, Andrzej Krajewski (65 l.), przyjechał na jeden z warszawskich cmentarzy, gdzie działa spopielarnia. Przed bramą spotkał się z rodziną i przyjaciółmi - w tym z dziećmi aktorki - córką Oriną (27 l.) i synem Xawerym (43 l.). Wszyscy kupili kwiaty. Jednak nikt z nich, oprócz męża, na cmentarz nie poszedł. Kiedy Krajewski wrócił, miał ze sobą orientalną torbę z pakunkiem w środku. Wtedy cały konwój przeniósł się nad Wisłę, gdzie w skupieniu starali się pomodlić i odczytać pożegnanie. Następnie wszyscy przenieśli się do domu Braunek, gdzie jest świątynia zendo. Tam trwała kolejna część uroczystości pogrzebowych.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail