Bestwina. Z ustaleń policji wynika, że 33-letni mężczyzna zaparkował samochód marki Volkswagen Sharan przed swoją posesją przy ulicy Cyprysowej, by przeprowadzić na jej terenie prace ogrodnicze. Gdy skończył, postanowił wprowadzić auto na teren ogrodzony, a wtedy doszło do tragedii. Pod koła samochodu wpadła dwuletnia córeczka mężczyzny, której ten nie zauważył cofając pojazdem. Mimo godzinnej reanimacji wezwanej natychmiast pomocy medycznej, dziewczynki nie udało się uratować. W chwili zdarzenia jej tata był trzeźwy. Teraz policjanci z Bielska-Białej prowadzą czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego strasznego zdarzenia.
Czytaj też: Prywatna klinika wyłudzała pieniądze za porody