33-latek z Krakowa kierował oplem, którym podróżowała też jego żona i dwoje dzieci w wieku 1 roku i 13 lat. Zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z tirem. Sam trafił do szpitala w Dębicy, a jego rodzinę przewieziono z obrażeniami do Rzeszowa. Mężczyzna wczoraj wyskoczył ze szpitalnego okna na piątym piętrze.
Czytaj też: Wypadek w Łowiczu. Pijany ksiądz potrącił kobietę