"Super Express: - Czy rodziny ofiar katastrofy pod Mirosławcem sprzed trzech lat również powinny dostać zadośćuczynienie, jakie rząd zaproponował rodzinom ofiar Smoleńska?
Prof. Piotr Kruszyńskim: - Skoro rząd jest tak hojny, i chwała mu za to, w stosunku do rodzin katastrofy pod Smoleńskiem, powinien również pomyśleć o rodzinach ofiar CAS-Y. Osoby, które wówczas zginęły, również nie leciały na wycieczkę, tylko pełniły swoje obowiązki służbowe. Co za różnica dla Skarbu Państwa, jeśli wypłaci zadośćuczynienia dla 20 osób więcej?
- MON twierdzi, że nie ma do tego podstaw prawnych.
- Zgoda, katastrofa CASY wydarzyła się przed wejściem w życie przepisów dotyczących wypłaty zadośćuczynienia, a prawo nie działa wstecz. Ale jest w prawie pojęcie względów słuszności, czyli może uznać, że zadośćuczynienie dla rodzin ofiar CASY jest słuszne i sprawiedliwe.
- 250 tys. zł zadośćuczynienia jest godziwą kwotą?
- Jest to kwestia do oceny przez bliskich ofiar. Obiektywnie jest to wysoka kwota. Inna kwestia jest taka, że rodziny mogą ubiegać się o wyższe zadośćuczynienie.
- Poza tym rodziny mogą żądać także odszkodowań?
- Oczywiście, tyle że występując o odszkodowanie, rodziny będą musiały wykazać m.in. rzeczywistą szkodę z powodu śmierci bliskiego.