O problemach zdrowotnych Rogera pisaliśmy w sobotę. Rutynowe badania krwi, które przechodzą co miesiąc piłkarze AEK, wykazały, że reprezentant Polski cierpi na jakąś silną infekcję. Guerreiro w szpitalu przeszedł dokładne testy i okazało się, że ma mononukleozę.
To groźna wirusowa choroba zakaźna. Objawia się silnym bólem głowy i gorączką, niszczy wątrobę i śledzionę, może doprowadzić do anemii, a nawet zapalenia mózgu.
- Sytuacja nie jest tragiczna - uspokaja Lakis Nikolaos, szef sztabu medycznego AEK. - Życiu Rogera nie zagraża niebezpieczeństwo, ale przez najbliższy miesiąc musi przede wszystkim odpoczywać. Każdy wysiłek fizyczny może okazać się groźny dla zdrowia, dlatego uprawianie sportu jest na razie wykluczone.
Po przeprowadzce z Warszawy do Aten "Rogerski" miał podbić grecką ligę, ale jego pobyt w tym kraju to pasmo nieszczęść. Stracił miejsce w pierwszym składzie, lokalni dziennikarze okrzyknęli go "transferową pomyłką", a teraz przyplątała się choroba. Przed rokiem mononukleoza przerwała karierę pływaka Mateusza Sawrymowicza, który podczas zeszłorocznych mistrzostw świata w Rzymie nie mógł bronić złotego medalu na 1500 m stylem dowolnym. 22-letni zawodnik trafił do szpitala, gdzie przeszedł kurację sterydami - specyfikiem uznawanym za doping.
- Choroba bardzo wyniszczyła moją wątrobę i śledzionę - opowiadał Sawrymowicz, który leczył się długimi miesiącami. Miejmy nadzieję, że Roger szybciej wróci do zdrowia.