Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" CBA zainteresowało się wnioskami rolników z powiatów: przysuskiego, białobrzeskiego i radomskiego o odszkodowania za zniszczone uprawy papryki. Informatorzy gazety mówią, że niektórzy plantatorzy "nawet kilkunastokrotnie zawyżali ilość zniszczonych tuneli papryki".
Rzecznik CBA, Jacek Dobrzyński tłumaczy, że rolnicy z "zagłębia paprykowego", którzy uczciwie wypełnili wnioski nie mają się o co martwić. Centralne Biuro Antykorupcyjne skrupulatnie sprawdzi jednak czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
"Rz" informuje, że nie zdała egzaminu weryfikacja wniosków o odszkodowania, którą powinny przeprowadzać specjalne komisje powoływane na wniosek wójtów przez wojewodę. Rolnicy otrzymują bezpośrednie odszkodowania liczące wiele tysięcy złotych i preferencyjne kredyty.
O hodowcach papryki zrobiło się głośno gdy po nawałnicach z wizytą na Mazowsze przybył premier Donald Tusk. Jeden z rolników, Stanisław Kowalczyk z łzami w oczach zadał szefowi rządu słynne już pytanie: "Jak żyć, panie premierze?".
Rolnicy z ZAGŁĘBIA PAPRYKOWEGO pod lupą CBA. Czy hodowcy papryki chcieli wyłudzić wyższe ODSZKODOWANIA?
2011-10-21
15:37
Hodowcy papryki z tzw. "zagłębia paprykowego" na Mazowszu na celowniku CBA. Agenci biura sprawdzają czy rolnicy, których tunele z papryką zostały zniszczone podczas lipcowych nawałnic nie próbowali wyłudzić od państwa wyższego odszkodowania. Wnioski złożone przez plantatorów opiewają na kwotę 24 mln złotych. Istnieje jednak podejrzenie, że rolnicy mogli zawyżać ilość zniszczonych upraw.