Roman PASZKE nie pobił REKORDU. Kapitan PRZERWAŁ rejs

Gdy do przylądka Horn, najbardziej niebezpiecznego miejsca trasy, brakowało 250 mil morskich, zawrócił swój katamaran "Gemini 3" w kierunku Gran Canarii, skąd 7 stycznia wyruszył. Na stronie Paszke360.com, na której relacjonował podróż, napisał: "Przejście wokół przylądka Horn i dalej Cieśniną Drake'a na Pacyfik okazało się ponad moje siły. Ciągłe zmiany pogody i ciężkie warunki w tym rejonie okazały się nie do pokonania". Była to druga próba bicia rekordu przez kapitana.