Romaszewski obraził się na Kaczyńskiego: Zachowuje się jak inkwizytor

2010-02-16 13:13

Zbigniew Romaszewski nie kryje żalu do Jarosława Kaczyńskiego, który ukarał go za głosowanie przeciwko odebraniu immunitetu senatorowi Zbigniewowi Piesiewiczowi. - Sposób nałożenia kary był inkwizycyjny, nikt nie miał ochoty usłyszeć wyjaśnień - twierdzi Romaszewski.

Jeśli ktoś myślał, że Romaszewski przemilczy sprawę kary nałożonej na niego przez PiS, to się pomylił. Wicemarszałek Senatu postanowił wylać swoje żale i zrobił to przy okazji wywiadu, jakiego udzielił w Radiu ZET.

- W gruncie rzeczy jest to działanie na niekorzyść PiS po prostu - mówił Romaszewski i nie ukrywał, że osobiście nie czuje się winny, więc nie zamierza "dać się postawić do kąta".

Patrz też: Romaszewski odchodzi z klubu PiS przez... Piesiewicza

Romaszewski miał też wiele zastrzeżeń co do samej formy ukaranie jego i innych senatorów z PiS:

- Był pośpiech duży, sposób nałożenia kary, no też powiedziałbym, że był inkwizycyjny, bo nikt nie miał ochoty usłyszeć ode mnie wyjaśnień, czy podjąć ze mną jakiejkolwiek polemiki w tej sprawie - podkreślił senator w rozmowie z Radiem ZET.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki