Już nieraz policja apelowała, by ludzie nie jeździli przepełnionymi samochodami, ale powtarzanie tego polskim kierowcom to jak rzucanie grochu o ścianę. W piątek w Ropczycach na Podkarpaciu policjanci zatrzymali do kontroli busa, podaje serwis rmf24.pl. To miała być zwykła kontrola, ale to co zobaczyli w środku wprost ich zamurowało! W busie przeznaczonym do przewozu 9 osób siedziało stłoczonych, niczym śledzie w beczce 27, czyli trzy razy więcej niż było to dopuszczalne.
27 dzieci w dziewięcioosobowym busie
Kierowcą busa okazał się 55-latek. Na szczęście badanie alkomatem nie wykazało, by mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Jednak nie był to kierowca, który przyznał się pokornie do winy. 55-latek wiozący nadprogramowo 18 dzieci i narażał ich życie i zdriowie nie chciał przyjąć mandatu, teraz sprawą zajmie się sąd.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Pijak zaatakował mężczyznę na Ursynowie! Pobił i skopał, bo nie dostał papierosa