W wywiadzie dla "Dziennika" Sikorski uspokaja, że Rosji i jej gróźb związanych z tarczą antyrakietową oraz konfliktem w Gruzji nie należy się bać. Zdaniem ministra spraw zagranicznych, jeśli Rosja zdecyduje się na konfrontację z Zachodem, to przegra.
Sikorski podkreślił, że Polska popiera intergralność terytorialną Gruzji i nie uzna niepodległości zbuntowanych republik Osetii Południowej i Abchazji tak jak to zrobiła Rosja. Według niego uznanie, że republiki autonomiczne byłego ZSRR mają prawo do niepodległości, rodzi precedensy, których Federacja Rosyjska wolałaby uniknąć.
Jak powiedział szef polskiej dyplomacji, poniedziałkowe spotkanie przywódców UE w Brukseli w sprawie Gruzji będzie ważnym testem dla Wspólnoty. Okaże się bowiem, czy jest ona zdolna do prowadzenia wiarygodnej polityki zewnętrznej.