Zaciskanie pasa, cięcia i oszczędności. Oto w czym specjalistą jest Rostowski. I nie ma żadnego znaczenia, że często ofiarami jego decyzji padają ludzie najbardziej pomocy potrzebujący. Seniorzy, ubodzy, a nawet bezrobotni.
Emeryci, nie będziecie głodować! Dostaniecie dodatkową kajzerkę!
- Jesteśmy w samym środku nowelizacji budżetu, która polega w dużej mierze na ograniczaniu wydatków. Myślę, że są lepsze sposoby na stymulację gospodarki i ograniczanie bezrobocia niż dodatkowe środki - mówił wczoraj, blokując pół miliarda złotych dla osób poszukujących pracy.
To właśnie jemu emeryci zawdzięczają głodową waloryzację, która w przyszłym roku wyniesie zaledwie 2,14 proc.!
Jak sprawdził "Super Express"., w angielskim funduszu emerytalnym zgromadził aż 271 tys. funtów. I jeśli te pieniądze chciałby do końca życia regularnie wypłacać, co miesiąc na jego konto wpływałoby - w zależności od kursu funta - około 7 tys. zł. Takiego wyniku mogą mu pozazdrościć nawet aktywni zawodowo Polacy, nie mówiąc już o zamkniętych w swoich mieszkaniach staruszkach, którzy zastanawiają się, jak godnie przetrwać do kolejnej wizyty listonosza.