Plan naprawy lub - jak nazywają go politycy - "konsolidacji i rozwoju finansów publicznych" ma być gotowy jeszcze w listopadzie. Co się w nim znajdzie? Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", mowa będzie przede wszystkim o mechanizmie ograniczającym wydatki, ale także o sprawie wpłat do OFE i wydłużeniu wieku emerytalnego. Zreformowane mogą być też KRUS i emerytury mundurowe.
Wiadomo również, że Michał Boni i cały resort finansów stawiają sobie jeszcze jeden warunek. Plan ma być "realny politycznie", czyli nie może przepaść w Sejmie w decydującym głosowaniu. To natomiast oznacza, że albo musi mieć poparcie prezydenta, albo poparcie wystarczającej liczby posłów, żeby można było odrzucić ewentualne weto.
Co do samych zamierzeń, nikt na razie nie chce zdradzić tajemnicy. Gra idzie o miliardy złotych i ma nieco przypominać chwaloną przed laty przez ekonomistów "kotwicę Marka Belki". Chodzi o to, żeby państwo nie żyło ponad stan - wydatki nie mogą przekraczać 50 procent PKB.
Rostowski rzuca "kotwicę"
2009-11-12
10:04
Kończy się czas, kiedy każde niepowodzenie można było tłumaczyć słowem "kryzys". Rząd musi poważnie przyjrzeć się finansom, a Jacek Rostowski będzie musiał podjąć kilka niepopularnych decyzji i rzucić "kotwicę", czyli poważnie ograniczyć wydatki.