- Warszawy nie interesuje też los 60 277 Polaków, którzy dostali się do radzieckiej niewoli w latach 1941-45. Chodzi o panów ubranych w mundury Wehrmachtu i jednostek SS. Do Wehrmachtu i SS wstąpiło łącznie około pół miliona polskich ochotników. Wśród nich był Józef Tusk - pisze "Gazieta" nie powołując się jednak na żadne konkretne źródła.
Patrz też: Tusk został dziadkiem
- Polskie władze w ogóle nie chcą mówić o tym pół milionie swoich rodaków. Gdy przypiera się ich (do ściany), twierdzą, że to 'źli Niemcy przymusowo zmobilizowali nieszczęsnych Polaków'. Niestety - żadnej mobilizacji ani do Wehrmachtu, ani do SS Niemcy nie prowadzili nie tylko wśród Polaków, ale także wśród Rosjan, Francuzów i innych - twierdzi dziennik, podkreślając, że to nie Rosja jest odpowiedzialna za zbrodnię w Katyniu.