Kilka minut później sprawcy rozboju, Radosław B. i Mateusz D., obaj 20-letni, doszli do wniosku, że za tak niską cenę ryzyko schwytania kompletnie im się nie opłaci. Zawrócili więc i oddali chłopcu pięciozłotówkę.
Próbowali mu tłumaczyć, że był to tylko żart. Na ich nieszczęście policja nie miała poczucia humoru. Obaj sprawcy odpowiedzą za rozbój. W przypadku jednego z nich była to recydywa. Za zabranie 5 złotych grozi mu więc nawet 12 lat w więzieniu.