Mężczyzna, który nie stronił od kieliszka, nie żył już od kilku godzin. Szybko wyjaśniono, że 65-latek zmarł z przyczyn naturalnych, zagadką pozostało jednak, gdzie podziały się, kupione przez niego zaledwie kilka dni wcześniej, buty i spodnie. Prawdopodobnie to sprawka jednego z kompanów, który odwiedził gospodarza gdy ten już nie żył i skorzystał z okazji, by uzupełnić braki w garderobie.
Rozebrany nieboszczyk
2008-07-31
4:00
Rozebrane zwłoki sąsiada znaleźli mieszkańcy Suchorzowa na Podkarpaciu.