Do tego tragicznego wypadku doszło w maju 2012 roku w dzielnicy Jeleń. Ludzie organizowali tam nielegalne wyścigi samochodowe. Nawet dwieście osób przyglądało się wyścigowi, kiedy doszło do tragedii. Sebastian M. w BMW wracał po jednym z wyścigów na linię startu, zderzył się z jaguarem, po czym uderzył w grupę ludzi przyglądających się wyścigowi. Wśród nich była Ewelina, która w wyniku poniesionych obrażeń, umarła.
Kierowca jaguara został skazany wcześniej na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Jak podaje Tvp.info, prokuratura uznała, że M. nie popełnił przestępstwa, tylko wykroczenie i umorzyła jego sprawę karną. Rodzina zmarłej Eweliny złożyła subsydiarny akt oskarżenia. Sebastian M. dostał rok kary więzienia w zawieszeniu oraz zakazał mu prowadzenia pojazdów na dwa lata.
Matka dziewczyny chce złożyć apelację.
Zobacz też: Włożył żonie pistolet do ust bo za dużo gadała!