ROZMOWA Rutkowskiego z MATKĄ MADZI: Katarzyna W. była PRZESTRASZONA, BAŁA się TEŚCIOWEJ

2012-02-03 12:14

Detektywowi Krzysztofowi Rutkowskiemu udało się nakłonić matkę Madzi, by przyznała się co tak naprawdę stało się z zaginiona półroczną dziewczynką. Podczas rozmowy w cztery oczy, którą jednak nagrywali ludzie Rutkowskiego Katarzyna W. wyznała, że Madzia nie żyje. Detektyw mówi, że matka dziecka była bardzo wystraszona. Wspominała ciężkie przeżycia z dzieciństwa. Przyznała, że obawia się teściowej.

Detektyw Rutkowski w rozmowie z radiem RMF FM ujawnił w jakich okolicznościach matka Madzi wyjawiła prawdę. - Zagraliśmy mocno operacyjnie i gra operacyjna, którą zastosowaliśmy w stosunku do matki poszukiwanej jeszcze do wczoraj Magdy przyniosła skutek. Podstawieni świadkowie mieli zeznać, że nie doszło do napadu. Wtedy pękła i powiedziała, że faktycznie do tego napadu nie doszło. - tłumaczył detektyw.

Rozmowa Katarzyny W. z Rutkowskim trwała półtorej godziny. Matka Madzi nie wyjaśniła dlaczego nie zadzwoniła po pogotowie gdy córeczka upadła na podłogę w mieszkaniu przy ul. Floriańskiej w Sosnowcu i spostrzegła, że dziecko robi się sine.

- Bardzo mocno wystraszona. Mówiła o swoim ciężkim dzieciństwie, jak również o konflikcie pomiędzy matką a nią przy kwestiach wychowawczych dziecka. Obawiała się też swojej teściowej - powiedział w RMF FM Rutkowski.

ZOBACZ fragment WYZNANIA MATKI MADZI >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki