ROZPRAWA MARIUSZA TRYNKIEWICZA. Dziś dowiemy się, czy bestia zostanie na WOLNOŚCI!

2014-02-10 20:17

10 lutego odbędzie się rozprawa, podczas której sąd zadecyduje o ostatecznym losie Mariusza Trynkiewicza, pedofila i mordercy z Piotrkowa Trybunalskiego.

10 lutego sąd zadecyduje, czy Trynkiewicz po zakończeniu kary 25 lat więzienia zostanie umieszczony w zakładzie zamkniętym w Gostyninie, czy wyjdzie na wolność. Niestety, nawet w wypadku podjęcia decyzji o umieszczeniu Trynkiewicza w ośrodku zamkniętym, potrzeba dwóch tygodni na uprawomocnienie się wyroku.

Zobacz: Nowe szokujące dowody w sprawie Mariusza Trynkiewicza! Pornografia dziecięca i szczątki ludzkie w celi?!

Oznacza to, że bez względu na decyzję, Trynkiewicz spędzi na wolności co najmniej 14 dni. Jednak dotychczas wszystkie przesłanki świadczą o tym, że Mariusz Trynkiewicz nie będzie w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie, a prawdopodobieństwo ponownego złamania przez niego prawa jest bardzo duże.

"Prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego jest bardzo wysokie" - tak napisali o Mariuszu Trynkiewiczu biegli w opinii na zlecenie rzeszowskiego sądu. Opinię tę ujawnił portal TVN24.pl. Biegli orzekli, że Trynkiewicz ma osobowość "nieprawidłową, antysocjalną z zaburzeniami preferencji seksualnej o typie pedofilii sadystycznej".

Badania zostały przeprowadzone przez specjalistów z dziedzin psychiatrii, seksuologii i psychologii. Biegli zaangażowani w badania poinformowali, że w trakcie ich przeprowadzania Trynkiewicz próbował nimi manipulować.

- Podczas badania (między 23 a 31 stycznia 2014 roku - przyp. red.) opiniowany prezentował postawę manipulacyjną, starał się przekonać do przyjęcia jego koncepcji zmiany osobowości wskutek oddziaływań terapeutycznych w zakładzie karnym. Przedstawiał się jako ofiara ówczesnego systemu społecznego (...) - czytamy w opinii biegłych.

Zobacz też: Ten sędzia dał wolność Trynkiewiczowi! Ojciec ofiary pyta: "Co zrobisz jak bestia znów zabije?"

O tym, że Trynkiewicza powinno się izolować, przekonany jest Robert Kogut, dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie, gdzie przebywa i jest leczony morderca. Jego zdaniem stan zabójcy czterech chłopców wymaga kontynuowania terapii.

Dyrektor wystąpił więc do sądu z wnioskiem, by do czasu uprawomocnienia się ewentualnych decyzji o izolacji Trynkiewicza, umieścić go w zamkniętym ośrodku terapeutycznym. Jednak na czwartkowym posiedzeniu sąd w trzyosobowym składzie, pod przewodnictwem Jana Deli, nie zgodził na takie rozwiązanie. Uznał, że nie można nikogo pozbawiać wolności bez prawomocnych decyzji.

Czytaj również: Trynkiewicz to "dewiant seksualny z zaburzeniami o typie pedofilii sadystycznej"! Oto pełna opinia biegłych na temat mordercy z Piotrkowa

Do czasu uprawomocnienia się ewentualnego wyroku Trynkiewicz ma znajdować się pod stałą obserwacją policji. Mężczyzna będzie musiał systematycznie stawiać się na komisariacie. Dostał również zakaz opuszczania kraju.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki