Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę po godzinie 16.00. Kierowca mitsubishi wjechał na przejściu dla pieszych w 20-letnią kobietę wiozącą w wózku 1-miesięczne dziecko. Mąż kobiety zauważył samochód i odskoczył.
Siła uderzenia była tak duża, że kobietę odrzuciło o kilka metrów. Została przewieziona do szpitala w Zabrzu, a następnie do szpitala w Sosnowcu. Jej stan jest ciężki.
Dziecko wypadło z wózka, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Już dziś zostało wypisane ze szpitala, jest pod opieką ojca.
Kierowca tłumaczył się, że został oślepiony przez słońce i nie zauważył pieszych. Naoczni świadkowie twierdzą jednak, że rozmawiał przez telefon komórkowy. Sprawę bada policja.