Policjanci zgłoszenie o napaści na dwóch nastolatków na boisku w Rudce odebrali kilka minut po godz. 21 i natychmiast ruszyli z odsieczą. Na miejscu ustalili, że chłopcy w wieku 14 i 16 lat przyjechali tu na skuterach z pobliskiego Brańska. Nagle podszedł do nich wzburzony 24-letni mężczyzna i zaczął im wygrażać. Śmiertelnie wystraszeni nastolatkowie w obawie o swoje zdrowie i życie porzucili swoje jednoślady i uciekli. Wściekły napastnik rzucił się wtedy na ich skutery.
Oderwał lusterka i tablice rejestracyjne, łamał plastikowe obudowy, a następnie jeden ze skuterów wrzucił do pobliskiego stawu. Włamał się także do schowka jednego z pojazdów i ukradł z niego markową czapkę o wartości około 1 tys. zł. Mundurowi już godzinę później zatrzymali agresora. Udało się też odzyskać skradziona czapkę. 24-latek usłyszał zarzuty gróźb karanych, zniszczenia dwóch skuterów oraz włamania i kradzieży. Wartość spowodowanych przez niego zniszczeń oszacowano na ok. 3 tys. zł. Wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem.
Zobacz: Wstrząsające słowa po gwałcie w Rimini: Kobieta z gwałtu się cieszy!
Zobacz: Pogoda: Wracają AFRYKAŃSKIE UPAŁY! Nawet 30 st. C
Polecamy: Korea Północna prowokuje do III WOJNY Światowej? Rakieta nad Japonią!