Obecnie Polacy korzystają z jednych z najniższych cen prądu w Europie. Dzięki wprowadzeniu przez rząd Tarczy Solidarnościowej społeczeństwo w Polsce, a w szczególności gospodarstwa domowe, są chronione przed wysokimi cenami prądu. W kraju jest ponad 15 mln gospodarstw domowych – to właśnie one stanowią najliczniejszą grupę odbiorców na polskim rynku energii elektrycznej. Dzięki Tarczy Solidarnościowej każda rodzina w kraju w 2023 r. oszczędziła średnio 2-3 tys. zł na rachunkach za prąd! A dzięki nowelizacji ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. limity wzrosną, co w efekcie pozwoli zaoszczędzić Polakom dodatkowe 1000 zł!
STOP manipulacji
Kampania PGE „Stop manipulacji!”, która potrwa do 28 sierpnia – przygotowana jest w oparciu o rzetelne dane, w tym m.in. analizę Agencji Rynku Energii, obejmującą maksymalne limity cen energii dla gospodarstw domowych w kilkunastu europejskich krajach na dzień 30 czerwca 2023 r.
– Dzięki wsparciu rządu i polskich firm energetycznych, rachunki za prąd w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. Polacy płacą za energię znacząco poniżej średniej dla całego kontynentu, a w porównaniu z niektórymi państwami, ceny w Polsce są niższe nawet kilkakrotnie. Tymczasem coraz częściej rozpowszechniane są wprowadzające w błąd przekazy o rzekomo wysokich cenach energii w Polsce. Kampania edukacyjna PGE „Stop manipulacji!” ma za cel zapewnić powszechny dostęp do rzetelnych informacji, opartych na danych i źródłach z oficjalnych europejskich analiz, zweryfikowanych przez ekspertów Agencji Rynku Energii. Jest to nasza reakcja na zmanipulowane informacje. Podkreślam, że rachunki odbiorców są i pozostaną niskie dzięki rządowej Tarczy Solidarnościowej, wspieranej przez polskich sprzedawców energii – wyjaśnia Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej, która do końca roku przeznaczy na obniżenie rachunków Polaków aż 10 mld zł.
Ceny energii w Polsce – jednymi z najniższych w Europie
Z danych ARE wynika, że większość polskich gospodarstw płaci za prąd średnio 110,17 EUR brutto[1] za 1 MWh (1000 kWh). To preferencyjna stawka za energię zużywaną do limitu 2000-3000 kWh. Z kolei według danych GUS przeciętne zużycie energii w gospodarstwie domowym w kraju to niecałe 2 MWh rocznie (2000 kWh). Dla porównania:
- najniższe limity wśród analizowanych państw europejskich są w Chorwacji i na Słowenii (ok. 100 euro/MWh),
- najwyższe limity są w Niemczech (400 EUR/MWh), Austrii (480 EUR/MWh), Holandii (484 EUR/MWh) i Włoszech (491,37 EUR/MWh).
To pokazuje bardzo wyraźnie, że nawet maksymalna cena energii w Polsce - 185,36 EUR/MWh, jest znacząco poniżej średniej. W analizowanych państwach odbiorców także chronią mechanizmy osłonowe, natomiast ceny energii obniżane były w zróżnicowanym stopniu.
Limit cen w Polsce niższy od średniej europejskiej
W naszym kraju limit cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych to 852,66 PLN/MWh brutto (185,36 EUR /MWh) i jest znacznie niższy od średniej europejskiej - 256,21 EUR/MWh (limit dotyczący odbiorców, którzy przekroczyli maks. poziom zużycia energii). Większość gospodarstw domowych w Polsce zużywa energię poniżej ustalonych limitów, toteż w 2023 r. w związku z zachowaniem cen energii na poziomie taryf zatwierdzonych na 2022 r. zapłacą one za energię 412 PLN netto[1] (506,76 zł/MWh brutto), tj. 110,17 EUR/MWh brutto[2]. Z kolei odbiorcy bytowi w Polsce mają zapewnione też niższe opłaty za fizyczną dostawę energii (do określonych poziomów zużycia energii przez odbiorcę). Szczegóły dostępne na stronie PGE.
Również miko, mali i średni przedsiębiorcy, a także odbiorcy wrażliwi, samorządy i instytucje publiczne zyskują w ramach Tarczy. Za energię elektryczną zapłacą nie więcej niż 785 zł/MWh netto (do tej kwoty należy doliczyć koszty dystrybucji i podatki). Rządowa nowelizacja, procedowana w parlamencie, obniża tę cenę do 693 zł/MWh, od 1 października 2023 r.
Możliwy jeszcze większy zakres ochrony
W dobie kryzysu energetycznego polskie rodziny nie zostały pozostawione same sobie. Rząd wprowadził Tarczę Solidarnościową, w ramach której wszystkie gospodarstwa domowe objęto ochroną przed wzrostem cen energii elektrycznej. Było to możliwe dzięki tzw. limitom zużycia, przysługującym odbiorcom indywidualnym, którzy korzystają z taryf G11 i G12. W praktyce energia mieszcząca się w limicie od 2 do 3 tys. kWh – jest sprzedawana po cenach zamrożonych, czyli cenach obowiązujących w 2022 r. To sprawiło, że odbiorcy z tych grup taryfowych płacą za rachunki mniej niż połowa realnej ceny wytworzenia energii. Z Tarczy korzystają także samorządy, instytucje publiczne i sektor MŚP, które zostały objęte ochroną w postaci ceny maksymalnej.
Dzięki rozwiązaniom Tarczy Solidarnościowej Polacy mają niższe ceny energii elektrycznej, mimo że koszty jej wytwarzania i dystrybucji w Polsce są znacznie wyższe! Różnicę między kosztami produkcji energii a jej ostateczną ceną pokrywają spółki energetyczne, wytwarzające energię elektryczną, wpłacając środki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny. Teraz rząd postanowił podwyższyć limity cen preferencyjnych aż o dodatkowe 1000 kWh. Ustawa jest procedowana w parlamencie.