Ruszył w pościg i dorwał pijanego pirata drogowego

2009-02-28 8:00

To jest postawa godna podziwu. Krzysztof Adamiec (35 l.), przejeżdżając przez Brzeziny (woj. łódzkie), zobaczył, jak tuż przed jego autem na drogę wytacza się polonez. Kierujący nim mężczyzna miał problem z utrzymaniem auta na szosie.

Samochód jechał wężykiem, przyspieszał lub zwalniał, zagrażając innym kierowcom. Pan Krzysztof nie miał wątpliwości, że za kierownicą siedzi nieodpowiedzialny pijak i postanowił go zatrzymać. Nie było to łatwe. Wreszcie, kiedy zajechał drogę piratowi i wywlókł go z auta, ten uciekł. Pan Krzysztof rzucił się za nim w pościg, dzwoniąc przy tym na policję.

Kiedy ta nadjechała, już trzymał ptaszka w garści. A ten miał ponad 2 promile we krwi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki