Po długich poszukiwaniach zabójcy nastolatki, której ciało znalezione zostało w parku w Gdańsku Brzeźnie, podejrzenia padły na koleżanki ofiary - Wiktorię M. oraz Aleksandrę L. Śledczy dotarli do pamiętnika Wiktorii M., w którym miała przyznać się do winy. Dodatkowo analiza jej zapisków pozwoliła wyciągnąć wnioski, że dziewczyna jest rozchwiana emocjonalnie, wykazuje agresywne tendencje i autoagresywne skłonności do naruszania norm społecznych. Oskarżona razem z nią o "pomaganie sprawcy zabójstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zapewnienie fałszywego alibi i zacieranie śladów przestępstwa" Aleksandra L. przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia podczas dochodzenia. Dzisiaj ruszył proces obu oskarżonych. Adwokat Wiktorii M. wniósł o uniewinnienie na podstawie braku wystarczających dowodów. Oskarżona twierdzi, że jest niewinna i że Agata zabiła się sama. Dalszy proces wyjaśni okoliczności śmierci 17-latki. Za taki czyn Wiktorii M. grozi kara 25 lat pozbawienia wolności, a Aleksandrze L. 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj: Polak zastrzelił Portugalczyka