Ostateczne wyniki sekcji zwłok Madzi z Sosnowca nie są jeszcze znane. Patolodzy mają problem z określeniem dokładnej daty śmierci Madzi, bo ciało dziecko było zamarznięte. Biegli sądowi nie mogą więc z pewnością określić czy Madzia zmarła 24 stycznia, kiedy według Katarzyny Waśniewskiej miał się wydarzyć wypadek, czy wcześniej.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach ma już dwie opinie z czterech zleconych biegłym opinie. Co z nich wynika? Czy na ciele Madzi były jakieś widoczne obrażenia?
Wstępne ustalenia po sekcji zwłok przeprowadzonej 6 lutego 2012 w Sosnowcu (dwa dni po znalezieniu ciała Madzi) wskazywały tępy uraz tyłogłowia. Biegli nie potwierdzili jednak w jaki sposób powstał uraz. Czy dwie nowe opinie specjalistów rozwieją te wątpliwości?
Śledczy z Katowic ze względu na dobro śledztwa nie chcą ujawniać wyników opinii biegłych o przyczynie śmierci Madzi. Krzysztof Rutkowski zdradził jednak "Faktowi" pewne szczegóły. Detektyw twierdzi, że ta właśnie opinia jest korzystna dla matki Madzi. – Biegli mieli stwierdzić, że nie doszło do uduszenia dziecka – powiedział Rutkowski.
Najprawdopodobniej pod koniec przyszłego tygodnia prokuratura w Katowicach poda do publicznej wiadomości nowe fakty w sprawie śmierci Madzi.