- Nie mogę cały czas kredytować czyjejś działalności - tłumaczy Krzysztof W. - Skoro Andrzej i jego włoscy wspólnicy brali towar, to powinni za niego płacić.
Mężczyzna wielokrotnie próbował odzyskać pieniądze. Ale za każdym razem spotykał się z różnymi wymówkami. W końcu o pomoc w wyegzekwowaniu zadłużenia poprosił znanego detektywa. Ludzie Rutkowskiego zaaranżowali spotkanie Andrzeja J.. i jego włoskiego wspólnika w siedzibie firmy Krzysztofa W. A gdy wszyscy dotarli już na miejsce, zatrzymali ich i przekazali policji. Sprawę badają śledczy. Jeśli zarzuty wobec Andrzeja J. się potwierdzą, może trafić do więzienia na 8 lat. Mężczyzna oraz jego włoski wspólnik zostali zatrzymani do dyspozycji prokuratora.