Bezwzględni bandyci nie mają litości dla mundurowych! Wczorajszej nocy łobuzy rzucili się na policjanta, który wracał po służbie z żoną i dzieckiem do domu. W pobliżu budynku gdzie mieszkał zauważył grupkę chuliganów, którzy popijając piwko kręcili się wokół parkingu.
Zobacz koniecznie: Zabójstwo policjanta- tak zginął Andrzej Struj
22-letni funkcjonariusz nie mógł spokojnie patrzyć jak przestępcy robią co im się żywnie podoba. Zaprowadził rodzinę do mieszkania, a sam wrócił, by przepędzić wyrostków. Gdy przedstawił się jako policjant, 17- latek i jego dwaj starsi kompani (20 i 21 l.) rzucili się na mężczyznę. Przewrócili go na ziemię, okładali przez chwilę kopniakami, a potem rzucili się do ucieczki.
Funkcjonariusz zebrał w sobie siły, podniósł się i pobiegł za zbirami. W trakcie pościgu wezwał na pomoc wsparcie. Łobuzów udało się złapać. Trafili do aresztu, wszyscy są znani na komendzie z licznych bójek, pobić i rozbojów. Za pobicie policjanta mogą spędzić za kratkami 10 lat.
Młody stróż prawa miał więcej szczęścia niż zadźgany nożem w stolicy młodszy aspirant Andrzej strój (+ 42 l.). Skończyło się na potłuczeniach głowy i klatki piersiowej oraz złamanej ręce.