Jak z dumą donosi "Nasz Dziennik", już za trzy miesiące w Toruniu ma być gotowy drugi odwiert. Tym razem głęboki na przeszło 2,5 kilometra.
Czy tym razem Tadeusz Rydzyk dokładnie sprawdził, że inwestycja się opłaci? Tego gazeta już nie zdradza, podobnie jak nie wspomina o porażce pierwszego wiercenia. Źródła, do których dotarła ekipa redemptorysty, mają tylko 60, a nie spodziewane 90 stopni Celsjusza i mogą posłużyć co najwyżej do ogrzewania jego szkoły medialnej.
Przy okazji pojawia się jeszcze jeden problem. Skąd Rydzyk zamierza pozyskać fundusze na swoje odwierty? Pierwszy - zdaniem "Naszego Dziennika" - miał kosztować 27 milionów złotych, a drugi głębszy będzie na pewno jeszcze bardziej kosztowny.
Rydzyk znów wierci. Kto za to zapłaci?
2009-08-21
16:00
Nic i nikt nie może powstrzymać geotermalnego interesu Tadeusza Rydzyka. Choć pierwszy odwiert okazał się wielką klapą, to redemptorysta z Torunia planuje już kolejne wiercenia. Skąd weźmie miliony na "darmową energię"?