Decyzją tamtejszej prokuratury śledztwo w sprawie strzelaniny zostało przedłużone do końca lipca, a śledczy wystąpili z wnioskiem do sądu o przedłużenie aresztu.
Przeczytaj koniecznie: Hel w Smoleńsku mógł rozpylić rosyjski Ił-76
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która motywowała go surową karą, jaka grozi zabójcy. Może on zostać skazany nawet na dożywocie.
Do lipca mają zostać zebrane ostateczne dowody, w tym opinie biegłych dotyczące obrażeń zaatakowanego nożem Pawła Kowalskiego (39 l.). Wtedy też ma być gotowy akt oskarżenia.