W przyszłym tygodniu prokuratura ma otrzymać końcową opinię biegłych dotyczącą poczytalności Ryszarda C. Mężczyzna przez kilka tygodni był stale obserwowany przez psychiatrów. Od decyzji lekarzy będzie zależała dalsza część postępowania.
Na razie Ryszard C. usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej.
Zdaniem śledczych motywem ataku w łódzkim biurze PiS była przynależność partyjna obu ofiar. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu dożywocie.
Przeczytaj koniecznie: Zabójca z Łodzi – Ryszard C. opuścił oddział psychiatryczny. Czy był poczytalny gdy wtargnął do biura PiS?