W rozmowie z wp. pl polityk PiS stwierdził, że... "Ziobro nie ma jaj". - W polityce trzeba mieć "cojones" (po hiszpańsku: "jaja" - przyp. red.), Zbyszek ich nie ma. - mówi Czarnecki.
Zdaniem europosła, sytuację w SP może pogorszyć jeden z jej członków, Jacek Kurski (46 l.).
- Dziennikarze opowiadają, że Jacek chodzi po Warszawie i mówi, że musi co parę dni psychicznie reanimować Ziobrę, bo Zbyszek pęka, jest słaby, nie wierzy w zwycięstwo ani swoje, ani swojej partii, nie ma jaj. Jeśli faktycznie takie rzeczy rozpowiada, chyba jest jasne, że ta formacja jest wewnętrznie skłócona - twierdzi Czarnecki.