"Uważamy, że człowiek, który chlubnie zakończył trwającą ponad pół wieku misję legalnych, konstytucyjnych władz Polski na uchodźstwie, zasługuje na uhonorowanie go pochówkiem w tej samej krypcie, w której spoczęła prezydencka para Lecha i Marii Kaczyńskich" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. - To niejedyna organizacja, która wyszła z taką propozycją. Chce tego także np. Mazowiecka Wspólnota Samorządowa. Pani prezydentowa jest niezwykle wzruszona tymi propozycjami. Wie, że decyzja w tej sprawie leży po stronie władz kościelnych i państwowych - mówi Rokosz-Kuczyński.
Prezydentowa Karolina Kaczorowska (82 l.) dzień po ekshumacji męża trafiła na dwa dni do szpitala kardiologicznego. Teraz opiekują się nią córki. - Powiedziały mamie o doniesieniach dotyczących zamiany ciał jej męża i innej ofiary katastrofy. Dla prezydentowej była to druzgocąca wiadomość. Ma nadzieję, że nie jest to prawda - dodaje przyjaciel rodziny. - Oficjalne wyniki badań po tych ekshumacjach podamy we wtorek po południu - usłyszeliśmy wczoraj w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej. Czyli dzisiaj wszystko się wyjaśni.
Tymczasem na Uniwersytecie Wrocławskim trwają ostatnie przygotowania do tego, by Polacy mogli oddać hołd ostatniemu prezydentowi na uchodźstwie.
Co o ewentualnym pochówku prezydenta Kaczorowskiego na Wawelu sądzi krakowska kuria? Kiedy zamykaliśmy to wydanie "Super Expressu", wciąż milczała na ten temat.